Charakterystyczną cechą każdych świąt podsumowanie etapu, który się wykonał. W ocenie bohatera epickich doznań stapia się zasługa i spłata poprzednich zobowiązań, mimo woli zaciąganych prostym " Korzystam ile mogę". Popatrzeć należy na dług z perspektywy tego, który umożliwia zrealizowanie marzeń, chęci czy zwykłych namiętności. Umiejętność patrzenia na swój stan ze strony tego, który swoje poświęca, by ułatwić drugiemu dojazd do pracy, połączenie z mediami, pokój ciepły i suchy przywraca równowagę patrzenia na świat.
Ufność w zasobność portfela szybko prowadzi na drogę biedy, zwykle człowiek się mniej stara, gdy kasę ma pełną. Odwrotnie biedak wiecznie proszący czy sługa bacznie patrzący na swego pana - czy się podoba ta praca? W uwadze na każdy swój krok łatwiej przejść przez rok z głową na karku i naręczem zasług. Czyżby wszystko to robił dla nas - Familia spyta?
Mozolnie toczą się koła czasu, gdy boli ciało i umysł już nie tak trzeźwy jak kiedyś. Mniejsza pokusa też, by zgrzeszyć. Odtąd z szacunkiem podchodzi się do ludzi, którzy potrzebują zdać egzamin z życia swego od zawsze, odkąd pamięć sięga. Ci, wybitnie zasłużeni długim życiem, mają szczególny dług do rozliczenia - czas na Ziemi. O nich szczególnie pamiętać w chwilach przeznaczonych na toast za zeszły rok. W naszą stronę krok bliżej.
Czekamy na Was z kubkiem orzeźwiającej wody i falą wspomnień. Kochajcie się w czystości, taką radę Wam daję jako nasze podsumowanie. W wieczności pociecha, na dzisiaj pole zasług do zaorania i zaduma nad rolą Joachima w dziele odkupienia światowych win. Na święta do toastu % dla Anny.