Ofiara miła, niefinansowa
Cudownie zakochać się w Żonie i Jej powierzyć całe swe życie, majątek i dobrobyt
Nie szukać swego (poletka, działki, domu, mieszkania, osiołka, ...., co by zjadł), ale wszystkiego tego szukać dla bliskich sercu osób
Przychodzić z miłości i po miłość przed drzwi kościoła i pukać
Żywiołowość zostawić na moment rozpoczęcia prac. W domu, w nocy, skupiać się i dać sobie dzień poskładać w jedną całość odmawiając róże paciorków dla Matki
Nie ignorować bliźniego, szczególnie obcego. To pewnie Syn się wciela w nowego przyjaciela
Samotność, smutki, żal i gorycz z zachowania się zdać jak orzech w łupinie do rozłupania dla Józefa
W kościele podchodzić bliżej, skradać się, wykradać coraz to dłuższe chwile na rozmowie z Synem
Pieśni prezentować w formie darów najwznioślej jak się potrafi
Poza tym usta milkną
Serce kocha